Lubie taką fryzurę, że grzywkę zaczesuję na bok, a resztę włosów spinam w "koński ogon". Włosy są wyprostowane, wiec wyglada to bardzo elegancko. Ale jednej rzeczy w tej fryzurze nie mogę znieść... Tej wstrętnej gumki do włosów... Teraz właściwie mam tylko czarne gumki, bo te widaja mi się najmniej tragiczne, ale i tak jakoś mi to nie pasuje : gumka do włosów jak dziewczynka z przedszkola + szpilki + elegancka sukienka... Czym tu zastąpić tę gumkę? Hmm?? Macie jakieś pomysły?