po prostu tragedia.. walczę z tym niemal codziennie. mam czarnego kota, wiadomo, jak wyglądają moje ubrania po jego wizycie .... czasem włazi mi do szafy, to jest po prostu porażka. ale i tak najgorzej jest, jak zostawie np żakiet na krześle. wygląda to paskudnie, tak... wręcz odpychająco. tak się staram dobrze wyglądać, a te klaki kompletnie psują efekt:d czym usuwacie sierść swoich pupili z ubrań? ja się ogólnie staram chować wszystko od razu do szafy, ale czasem zapominam albo w pośpiechu cośtam rzucę na krzesło.
jak tą sierść zmyć...? bo przeciez nie można w kółko prać tych ubrań, np czarnych spodni po jednym dniu noszenia, bo w takim tempie za miesiąc będą szare ... ratunku ... czasem mam ochotę obedrzeć go ze skóry ..... ;>
jak tą sierść zmyć...? bo przeciez nie można w kółko prać tych ubrań, np czarnych spodni po jednym dniu noszenia, bo w takim tempie za miesiąc będą szare ... ratunku ... czasem mam ochotę obedrzeć go ze skóry ..... ;>