Tweet
widziałam dziś dziewczyne, bardzo młodą, ok 20-25 lat, która miała "wytatuowane" brwi i kreski na powiekach, takie długie i zakręcone na końcach oraz trwały makijaż ust (niby-konturówka) ... nie wiem, dlaczego kobiety robią sobie takie rzeczy, przeciez to jest oszpecanie się z własnej woli ... co o tym myslicie? niby sa jakies tam zalety trwałego makijazu, ale jeżeli przezn iego mam wyglądać, jak klaun, albo jakbym sobie flamastrem namalowała brwi, tooooo ja chyba wolę już tracić 20 min dziennie na make-up.. fe.
-
-
chyba nie należy makijażu permanentnego od razu spisywać na straty, ale po prostu pamiętać żeby we wszystkim zachować umiar. moim zdaniem cienkie i delikatne kreski na powiekach mogą być super rozwiązaniem dla osób o wybitnie krótkich rzęsach (tak jak ja), które chciałyby dodać oczom wyrazistości i wyglądać dobrze nawet bez makijażu tradycyjnego.
nie przekonują mnie natomiast zupełnie kontury ust wykonywane za pomocą makijażu permanentnego, bardzo łatwo przesadzić i zdecydować się na zbyt mocną kreskę, co w efekcie wygląda tragicznie, niczym relikt lat 80' i 90', a w dodatku nie ma możliwości po prostu zmycia jej.
Comment