ostatnio przez przypadek dowiedziałam się o takim zjawisku/chorobie.
dla tych, którzy jeszcze się z tym nie zetknęli powiem, że polega to na tym, że niektórzy ludzie h... jakby to powiedzieć .. mają obsesję na punkcie swojej skóry. czyli np. każda krostka musi być natychmiast usunięta. osoby te kaleczą nieustannie swoją skórę zarówno paznokciami, jak i innymi przedmiotami (wiem, że to brzmi, jak kpina..). potem na ich skórze powstają liczne rany, każdy strupek natychmiast zostaje zdrapany... mówiac krótko , to rodzaj nerwicy natręctw. niektórzy zaliczają także do tego obgryzanie paznokci. ale to w porównaniu problemem , ktory opisałam wyzej, to.. to jest chyba nic.
moje pytanie jest takie, czy macie do czynienia z takimi osobami? chciałabym dowiedzieć się więcej o tej chorobie i o skali problemu. w internecie natknęłam się na forum dla osób dotkniętych tym zjawiskiem i powiem szczerze, że byłam mocno zszokowana... macie kogoś takiego w swoim otoczeniu? a może wiecie na ten temat więcej i mozecie sie tym ze mną podzielic???
dla tych, którzy jeszcze się z tym nie zetknęli powiem, że polega to na tym, że niektórzy ludzie h... jakby to powiedzieć .. mają obsesję na punkcie swojej skóry. czyli np. każda krostka musi być natychmiast usunięta. osoby te kaleczą nieustannie swoją skórę zarówno paznokciami, jak i innymi przedmiotami (wiem, że to brzmi, jak kpina..). potem na ich skórze powstają liczne rany, każdy strupek natychmiast zostaje zdrapany... mówiac krótko , to rodzaj nerwicy natręctw. niektórzy zaliczają także do tego obgryzanie paznokci. ale to w porównaniu problemem , ktory opisałam wyzej, to.. to jest chyba nic.
moje pytanie jest takie, czy macie do czynienia z takimi osobami? chciałabym dowiedzieć się więcej o tej chorobie i o skali problemu. w internecie natknęłam się na forum dla osób dotkniętych tym zjawiskiem i powiem szczerze, że byłam mocno zszokowana... macie kogoś takiego w swoim otoczeniu? a może wiecie na ten temat więcej i mozecie sie tym ze mną podzielic???
Comment