Nie wiem, czy to tylko ja mam taki dziwny problem, ale ... Czy zawsze kupując biustonosz wybieracie dokładnie ten sam rozmiar? Bo mój biust to raczej takie większe A. Biustonosz z miseczką A bez push-upa jest idealny. Push up z miseczką A jest za mały, ponieważ miseczka kończy się w połowie piersi i przecina ją na pół... Tworzą się jakby cztery piersi .. Ostatnio kupiłam stanik typu "bardotka" z miseczką B. I okazuje się, że także przecina moją małą pierś na pół, w dodatku po poprawnym ułożeniu piersi w staniku ... Brodawki pozostają odsłonięte .. Mam iść dalej i wybrać miseczkę C ..? Mając tak naprawdę A ? O co chodzi z tymi stanikami? Czy wybierając nowy model biustonosza muszę dopasować rozmiar od początku?