jak sobie z nimi radzicie? peszy was to, czy przeciwnie- ośmiela??
czujecie się pożądane, czy tak jakbyśccie "mialy cos dziwnego na twarzy"?
ja nigdy nie wiem, jak się zachować.... moim marzeniem w takiej chwili jest NIE POTKĄĆ SIĘ no i oczywiście udaję, że nic nie widzę... też tak robicie, czy nawiązujecie kontakt wzrokowy ze swoimi "obserwatorami" ?
czujecie się pożądane, czy tak jakbyśccie "mialy cos dziwnego na twarzy"?
ja nigdy nie wiem, jak się zachować.... moim marzeniem w takiej chwili jest NIE POTKĄĆ SIĘ no i oczywiście udaję, że nic nie widzę... też tak robicie, czy nawiązujecie kontakt wzrokowy ze swoimi "obserwatorami" ?